O co chodzi z nakrętkami? Skąd wszędzie tajemnicze zbiórki? Tam gdzie nie ma wyjaśnienia wprost, ludzi w domysłach ogranicza tylko ich wyobraźnia. Stąd też słyszeliśmy już teorię o zmowie sklepikarzy, wyrachowanym marketingu producentów napojów oraz o mafii pociągającej za sznurki. Powiedzmy sobie jasno – nie chodzi o nic innego jak o stary dobry recykling.
Nakrętki butelek po napojach i pastach do zębów, nakrętki niektórych słoików oraz wieczka po opakowaniach kosmetyków i chemii gospodarczej, zatrzaski i szpunty z soków czy mleka i inne podobne rzeczy to tzw. TWARDY PLASTIK (HDPE - High Density PE, czyli gęsty polietylen, albo MDPE - Medium Density PE - średnio gęsty polietylen) - idealny surowiec wtórny. Czysty i niekłopotliwy.
Dlaczego akurat zakrętki, a nie butelki? - Butelki PET w odróżnieniu do nakrętek HDPE wymagają bardziej skomplikowanego i kosztownego procesu recyklingu. Potrzebne są specjalistyczne maszyny, więc ich przerób jest droższy. Do tego dochodzą koszty składowania butelek, które ważą tyle samo, co zakrętki, a zajmują kilkakrotnie więcej miejsca. Nie oznacza to jednak, że należy zaprzestać recyklingu butelek PET – po prostu przetwarzanie tych dwóch surowców powinno się odbywać z wykorzystaniem innej technologii.
Nacisk na zbieranie nakrętek osobno jest istotne również z uwagi na fakt, że drobne elementy trudniej wysegregować spośród innych odpadów.
Na koniec trzy ważne zasady:
M. Karas